Forum.VWGolf.pl

witam. jeżdzę golfem 4. niestety pare dni temu mialem stłuczkę. od razu po stłuczce sciagnałem air, wrzucilem stal i wyciagnalem klatkę żeby podcas oględzin nie było przypału. został negatyw z tył i centering platesy przesuwające belkę do tył. oględziny miałem zrobione przez telefon, rzeczoznawca z mojego aparatu w telefonie robił fotki zdalnie. pytał o inne uszkodzenia, ja powiedziałem, że po stłuczcce zbieżnosc sie pewnie poprzestawiała lub moze coś nie tak z zawieszeniem bo w momencie powrotu do domu kierownica musiala byc kilka stopni skręcona, zeby jechac przed siebie. Pan przez telefonm powiedział mi ze dobrze to dopiszemy sprawdzenie zbieżności. i tutaj pytanie(raczej oczywiste ale wole sie upewnić): czy sciągać negatyw z tył i przesunięcie belki przed zbieżnością? jak to w ogole wygląda? ja jadę na zbieznosc, robią ją po czym wydruk wysyłajką do ubezpieczyciela z ewentualną informacją ze jest ingerencja w zawieszenie (negatyw, przesuniecie belki)? doradźcie bo nie wiem czy to demontować czy nie a nie chce miec potem problemu z nieprzznanym odszkodowaniem lub cos w tym rodzaju.

osobiście ściągnąłbym to, bo ze swojego doświadczenia wiem, że TU będzie szukać dziury w całym, żeby zaniżyć albo w ogóle nie wypłacić odszkodowania. Pościągaj wszystko, co wiesz, że nie ma homologacji bo może, lecz nie musi być przypał.

dzisiaj znajomy blacharz powiedział mi, ze na moim miejscu poczekałby do kosztorysu bo zapewne rzeczoznawca dopisał zbieżność do rachunku odszkodowania i to wszystko.