Forum.VWGolf.pl

Witam serdecznie,

Panowie jestem zielony w temacie tuningu aut.
Podpowiedzcie czy VR6 w Mk4 ma potencjał na jakiś przyrost mocy i/lub momentu obrotowego nie wydając przy tym równowartości auta?
Na momencie bardziej by mi zależało żeby przyspieszal jak wściekły

Co by Trzeba było Grzebać i jakie koszta?

Pozdr.

dany_47, zaden potencjal.. grzebanie n/a jak wiadomo nie od dzis to ciezki temat, a porzadne dmuchniecie vr'a tez nie wyniesie Cie 2 tysiace.. wiec jak szukaj czegos z turbo w serii i wtedy zaczynaj sie bawic.. chociaz jak widze stwierdzenie "przyspieszal jak wsciekly" to jakos nie czuje klimatu..

bo tu nie chodzi o żaden klimat czy wielki projekt żeby wypluć 500-600HP na hamowni i tyle samo niuta i mieć sleepera do zjadanie beemek czy innych aut.
Chodzi mi raczej o przyrost nie większy niż 20-30KM i znaczną poprawę przyspieszenia.
I nie jest też to jakiś mój priorytet czy konkretny plan, pytam z ciekawości, badam temat itp itd...

dany_47, 20,30KM jest w zasiegu.. porzadnie zrobiony wydech, dolot i program i powinno sie te 230KM zahaczyc, ale nie spodziewaj sie jakiejs niesamowitej poprawy osiagow w dosc ciezkim aucie jakim jest mk IV

co do wydechu to tylko mogę wspomnieć na wiosnę w tym roku wjeżdża Milltek od R32, który już leży i czeka. zostało by tylko ogarnięcie kolektorów.
No wiadomo rewolucji się nie spodziewam. chciałbym tylko troszkę lepszego przyspieszenia.

Mi by bylo szkoda kasy.. ilosc zlotowek niewymierna to przyrostow, ale to juz Twoja decyzja.. rakieta to nigdy nie bedzie, pamietaj o tym..

Mieszasz chęci. Najpierw chcesz wściekłości, potem znacznej poprawy przyspieszenia, a dalej juz tylko trochę poprawy a z planu jaki masz nie poprawi Ci się nic i wydasz kase w błoto. Więc wyjaśniam
1. żeby przyspieszal jak wściekły - 800+
2. znaczna poprawa przyspieszenia 500+,
3. troszkę lepszego przyspieszenia - no conajmniej te 300KM musi wypluć żeby było czuć różnice.

Nie wiem ile ten silnik ma mocy 203,206,czy tam 214 ale znam masę auta i dlaniej podałem wartosci.
A milteka założyłbym do takiego auta gdybym kupił w dobrej kasie a stary wydech był by do wymiany.

Ja nic nie mieszam. To raczej kwestia interpretacji.
Dla kogoś kto jest oswojony z dużymi mocami w autach "jak wściekły" oznacza co innego. A dla mnie pierwsze auto które ma ~200 koni i termin "jak wściekły" to znaczenie niższe wartości.
Tak czy siak, nie będę się w to bawił.
Za duży koszt a za małe efekty.
Można zamknąć.