Strona 1 z 1

Pęknięty wirnik

: ndz lis 18, 2012 17:03
autor: VWmarcinVW
kupiłem kompresor, to już 3 i po rozebraniu znowu rozczarowanie :rozpacz: , okazało się ze wirnik jest pęknięty :banghead: .
Obrazek [zdjęcie podglądowe, prawdziwy wirnik siedzi w kompresorze jeszcze nie umyłem go później wrzucę foto tego pękniętego]
i tak jego stan jest najlepszy niż poprzednich i tu moje pytanie co z tym zrobić ?
myślałem żeby go obciąć jest tego z 4 cm ale czy nie będzie dużych strat na doładowaniu no i co z wyważeniem kompresora ?
żeby to pospawać to słabo to widzę, klejenie tez odpada bo za duże ryzyko
Pomocy ! już 4 kompresora nie mam zamiaru kupować :rozpacz:

Pęknięty wirnik

: ndz lis 18, 2012 20:25
autor: malutki83
jak cos to mam nówke po przebiegu tysiąca km u siebie w piwnicy, kupilem kiedyś w niemcowni.

Wsomie nastęnym razem postaraj się kupować rozebrany o ile sie da bo ja też sie na mine kiedys *#cenzura#*... i wtedy postanowiłem kupić nówke.

a swoją drogą kupienie igły to już mega loteria prawie jak 6 w totka

Pęknięty wirnik

: sob lis 24, 2012 20:40
autor: VWmarcinVW
napisałem tego posta z myślą o tym ze mi ktoś pomoże, a tu naglę sypią się wiadomości czy nie chce sprzedać.
jak bym chciał sprzedać to pewnie bym udał się do działu "giełda" ale ja potrzebuję pomocy :-(
skoro chcecie to kupić to wiecie co z tym zrobić a koledze pomóc to już nie łaska :rozpacz:

Re: Pęknięty wirnik

: sob lis 24, 2012 22:56
autor: Dave Old School
przestan beczec :)

pekniecie zaznaczone na zdjeciu w tym miejscu nie jest typowe
wirnik mozesz pospawac jezeli jest uszkodzony rowek z obrobka - byl tu chyba namiar podany na forum o tym zakladzie
to miejsce pokazane na zdjeciu pewno tez da sie przetopic ale jak to wplynie na wywazenei wirnika ? chyba niedobrze
calej lopaty bym nie odcinal , rowek mozna zakolkowac ale takich manewrow z lopata nie widzialem

Pęknięty wirnik

: ndz lis 25, 2012 12:07
autor: VWmarcinVW
myślałem nad tym żeby odciąć ten pęknięty fragment i rowek zakołkować ( i tu pytanie laika... jak się kołkuje rowek ? :jezor: )
ten odcięty fragment zważyć i ta wagę ująć z ciężarka na wałku
myślę że dużych strat nie będzie

Re: Pęknięty wirnik

: ndz lis 25, 2012 14:52
autor: Dave Old School
nie kombinowal bym tak , z odcinaniem lopaty i wywalaniu z ciezarka czegos , to nie skonczy sie dobrze :)
pokaz pekniecie, moze tego nie trzeba wcale ruszac

kolkowac mozna po nawierceniu malego otworu i wstawieniu kolka w rowku skracajac tym samym listwe i dlugosc slimaka
niektorzy zarzucaja klejem do metalu koniec listwy, widzialem tez wiertelka uciete na klej wrzucone , nie bylo z tym problemu

Pęknięty wirnik

: ndz lis 25, 2012 15:47
autor: VWmarcinVW
wrzucam fotki tego pękniętego wirnika
widać ze ocierał o obudowę i jak naciskam na niego to jest minimetrowy ruch łopaty
boję się to reanimować bo nie będę oszczędzał silnika i jak się oderwie do reszty to rozpierdo** cały kompresor a nie daj borze coś pod zawory wpadnie do silnika
oto zdjęcia :
Obrazek
Obrazek

Dave Old School, dzięki za zainteresowanie się tak w ogóle :pub:

Re: Pęknięty wirnik

: wt lis 27, 2012 23:20
autor: Ladro
Obrazek

Czasem coś takiego się pojawia.Jest pęknięte a G pracuje i corazbardziej pękniecie idzie aż w końcu wywala połowe ścianki.Dlatego zawsze przed robieniem i przed myciem ściskam palcami początki ścianek wirnika.Napisea dalej .Czasem i rowki na połówkach wyglądają ok ,a po myciu okazuje się że rowek owszem jest cały ale trzyma się na powietrzu.Sama ścianka rowka potrafi się oddzielić od całej ścianki na połowie i się rusza.Także nie kupowac nie rozebranych kompresorów.I nie dać się nabrać na słowa jezdził do końca i nie było problemów.

Pęknięty wirnik

: sob mar 23, 2013 12:49
autor: molejczuk
Wiatm. Tez ma taki problem kupilem takiego G-ladera i rowki sa ładne jest juz czysty szukam teraz czesci czyli simeringów i listew tez nie wiem jakich uzyc ale to temat na pozniej. tez mam takie pekniecie i to jest cały mankament tego. Pyatnie do madrzejszych czy pekniecie ma jakies 2,5 cm i jest w tym miejscu co kolega wyzej zaznacza na czerwono. Czy jak to dam do spawania i pozniej bym to pilniczkiem przeszlifował to cos moze złego sie stac??? takze prosił bym o zainteresowanie sie chodz jedenej osoby moim postem bo jak narazie jestem na tym forum juz około pół roku i nikt nic konkretnego mi nie powiedział a co mówic o jakiej kolwiek pomocy przez neta lub tel.