Forum.VWGolf.pl

Witam. Od dłuższego czasu czytając materiały odnośnie zmian programu w TDI nasuwa mi się jedno pytanie na które nie mogę znaleźć odp.
Jak to jest że są firmy które dobrze piszą programy itd i są ludzie którzy siedzą w domach nie mają hamowni a robią niby to samo... Można w ogóle wykonać taką robotę w zwykłym domowym warsztacie bez hamowni? Pisze bo zastanawiam się nad zmianą programu w moim Golfie 1Z a w okolicy dokł. w Bolszewie jest niby spec co to robi itd. Tak apropo może ktoś zna i może coś napisać na jego temat czy ma głowę i można dać mu auto:) Gość nazywa się waldek czy jakoś tak.

nowy25 pisze:Jak to jest że są firmy które dobrze piszą programy itd i są ludzie którzy siedzą w domach nie mają hamowni a robią niby to samo...

Takie rzeczy to TYlko w Erze i to za free.

To nie jest tak że ktoś coś piszę wgrywa i potem ma... bez hamowni jak ustawisz autko? Na słuch? na zapach spalin? Mozę na OKO?

Samo chipowanie autka to nie jest taka łatwa sprawa a ten Twój niby Waldek sprzedaje pewno "chipsy" z allegro za 100PLN i kasuje frajersto jak leci. Co gorsza efekt placebo jest natycmiastowy - każdy ma po 10 koni więcej... heh a niektórzy nawet o 20...

nowy25, chcesz chipować a nie chcesz zepsuć to masz niedaleko V-techa popytaj ile chip u nich kosztuje, zobaczysz ,że to nie taka łątwa sprawa.
A jak cie nie stać to kup boxa dobrej firmy coby się Waldek nauczył.

nowy25 pisze:Można w ogóle wykonać taką robotę w zwykłym domowym warsztacie bez hamowni

A niby czemu nie.... hamownia pozwala sprawdzić cyferki jakie wywali motor przed i po robocie , a tak naprawdę zdiagnozować auto przed i po robocie można przecież na drodze ...... hamownia do wykonania poprawnej modyfikacji softu nie jest niezbędna (choć pomocna) ....

maryjan pisze:ten Twój niby Waldek sprzedaje pewno "chipsy" z allegro za 100PLN i kasuje frajersto jak leci.

Nie oceniaj gościa na odległość bo go nie znasz nawet , należałoby przeprowadzić głębszy wywiad na temat samego faceta jak i roboty jaką wykonuje

można to zrobić na drodze, ale metodą kilku przejazdów. nie da sie zrobić na zasadzie - wgrać i działa. owszem, pozmieniać co tam trzeba przejechać sie, zobaczyć jak wszystko chodzi. podejrzewam że po kilku razach hamownia niepotrzebna. tyle że każdy chce potem mieć namacalny dowód posiadania miliona oni

Waldka znam i raczej sam on programow nie pisze...
Z tego co wiem to kiedys zostawiales auto on jechal do Vtecha i tam robil. Jak jest teraz hmm moge sie tylko domyslac
Chip do 1Z to nie jest jakas tworczosc skomplikowana, hamownia tez nie jest niezbedna. Wystarczy tylko wiedziec gdzie zachowac umiar by wstarym kondonie nie zrobic kuku ...

Dzieki wszystkim za odp. Temat trochę mi się rozjaśnił i chyba raczej wybiorę jakąś firmę itp.