Forum.VWGolf.pl

Witam.

Związku z tym ze moja turbina GT1749VA (ASZ) przepuszcza juz troche olej a ja chce podniesc moc zastanawiam sie nad turbina GT1749VB (ARL) i teraz nie wiem czy regenerowac moja i zeby wsadzili walek od GT1749VB (tylko tym sie różni ? ) czy kupic cala turbine.

cal nowa VB w zadnym przypadku nie regenerowana( nie ma zadnych czesci zamiennych)

tzn. co ? firmy które regenerują turbiny to oszukują ?

ponac garett juz nie sprzedaje czesi do turbin, jest tylko jeden ciekawy watek o sprzedawcach ktorzy zapewniaja ze tubiny regenerowane sa na czesciach gareta

Jest już od dawna na stronie np. moto-remo oficjalne stanowisko Garett'a nt regeneracji turbin. Ja np miałem luz osiowy w swojej i wymieniłem na nową KKK własnie z moto remo (ATD silnik). Gdzieś na forum przeczytałem że jeden z użytkowników zapłacił za regeneracje turba 2300 przy czym ja za swoją nową dałem 2200. Sam/sami odpowiedzcie sobie na pytanie czy warta skórka za wyprawkę? Wg mnie totalnie nie. Zwłaszcza, że kupujesz turbo nowe fabrycznie i masz pewność że spełnia wszystkie normy jakie narzuca producent. W mojej opinii regeneracja tak precyzyjnego urządzenia jakim jest własnie turbo może nie zawsze skutkować trwałością produktu porównywalną z fabrycznie nową częścią.

Miraz86, zakladaja zamienniki... problem w tym ze do arl brak tez zamiennikow i dostaniesz lagune w srodku lub awx.. albo inny badziew

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=82&t=403060" onclick="window.open(this.href);return false; - może sie przyda, specjalnie ostatni post wydaje sie być bardzo interesujacy!!

Uderzaj od razu w ARLa, zmodzona sprężarka od AWXa itp będzie szła lepiej tylko górą, chyba że ktoś posiedzi nad tym i dobierze odpowiednie graty