wszystko o tunerach i dostawcach towaru przynoszącego moc

[wesol]

jakos nie widze tu winy Rogala. Czemu nie widze? Po pierwsze watpie by w mapie zapodal cisnienei wieksze jak ta suszarka moze zniesc. Druga sprawa ze to podejscie do tego ze suszarka nowa to musi byc sprawna w 100% koniec i kropka i nie ma takiej ewentualnosci ze sie moz ewysypac nawet o 2 tys km. Trzecia sprawa to to ze po logach co moze wyjsc ze albo sterowanie suszarka jest okej i turbo pompuje powiedzmy te 1.2 bara w serii i nie ma przeladowań czy innych historii. Wirnik zawsze moze sie ukrecic w turbinie i nie musi to byc siszarka po przelocie 500 tys km. Mam pewne watpliwosci co do tej firmy z Siedlec. Sprzedaja suszarki nowe- od kogo je biora skoro jedynym przedstawicielem jest MotoRemo?? Czemu w MotoRemo nie ma problemu i przy wykrzaczeniu nowej suszarki na gwarancji oczewiscie po rozpatrzeniu sprawy ( w wieksozsci przypadków) producent uwzglednia gwarancje. Jakim prawem ja mialbym nawet wysylac suszarke do garretta skoro zakupilem towar w Siedlcach!!

Turbo jak czlowiek jeden umiera jak ma 99 la t a drugi mial 30 i umarł.

[nitrox89]

Turbo jak czlowiek jeden umiera jak ma 99 la t a drugi mial 30 i umarł.

Jeżeli rodzina docieka i wyjda nieprawidłowści to odpowiedzialność ponosi szpital. Skoro Rogalotti nie poczuwa się do winy to niech wyśle turbine na ekspertyzę do Garetta. Jeżeli okaże się że to nie jego wina, to koszty poniesie właściciel i tyle. Na razie to się kupa smrodu narobiła, a tak do końca nie wiadomo kto jest winny

[italiano_83]

Sprawa nie jest taka prosta jak się wydaje, poczytałem ten wątek i są pewne niejasności, choćby odnośnie tej turbosprężarki.
Choć fakt zostawienie klienta z problemem samemu sobie wcale nie dodaje całej sprawie uroku.
A oskarżanie klienta, że przyjechał niesprawnym autem, jest niczym innym jak zrzuceniem pełnej odpowiedzialności na niego.
Przecież klient nie ma żadnego obowiązku znać się na działaniu jakiegokolwiek urządzenia które oddaje fachowcowi, po to do niego w końcu idzie, skoro sam nie potrafi czegoś zrobić i za to płaci do diabła i pikuś go (klienta) powinno obchodzić co tam opłacony przez niego "znawca" musi robić, żeby było po woli klienta

Czy ja się znam na malowaniu ścian, na kładzeniu struktury czy układaniu kafelków, nie i nie mam zakichanego obowiązku, po to wynająłem firmę, żeby to zrobiła, ustali cenę i robili, a co oni tam musieli kuć, szlifować, podkładować to mnie to "lotto" - za to płacę, żeby tego nie robić, nie widzieć i o tym nie słuchać bo mnie to nic nie obchodzi, ewentualnie jak coś zapytam to mi fachowiec może odpowiedzi udzielić i tyle w temacie.
Przecież żaden normalny użytkownik nie będzie jechał na modyfikacje mając świadomość tego, że silnik nie jest w pełni sprawny, czy też ma jakieś tam niedomagania, a jeżeli tak robi świadomie i z premedytacją to działa na własną szkodę i ewentualne pretensje powinien mieć do siebie.

Z drugiej strony co może zrobić stroiciel przed modem, robi podstawową diagnostykę i jak wszystko jest w normie to działa, trudno od niego wymagać, żeby rozpruł pół auta i sprawdzał luzy na wirniku turbosprężarki czy wrzucał auto na kanał/podnośnik i szukał wycieków, uszkodzeń silnika/skrzyni biegów/półosi napędowych czy osprzętu silnika bo z takim podejściem to na dzień z dwa trzy auta by zrobił ...

Tyle na temat tego jak ja to widzę..

W NL w ogłoszeniach firm często jest informacja, że dany firma ma wliczone ubezpieczenie silnika na czas modyfikacji lub że tak owe dodatkowe można wykupić, szczegółów tego nie znam - aczkolwiek coś takiego istnieje i nie jest to żadna sensacja.

Jednocześnie każdy kto modyfikuje auto w jakimś sensie musi się liczyć z faktem, że coś może się posypać- życie i seryjne silniki i ich osprzęt padają i żadna to sensacja/nowina.

Temat poszedł w świat, każdy teraz sobie poczyta wyciągnie własne wnioski, fakt jest jeden, różne rzeczy się w życiu zdarzają na które nie mamy żadnego wpływu mimo najlepszych chęci, osobnym pozostaje to jak zachowamy się "po", bo i porażkę można często przekuć w "sukces".

[wesol]

tak, zgodze sie ze mógł sie Rogal nieco lepiej zachowac aczkolwiek znamy tylko jedna strone medalu i moglo byc nawet nieswiadomie neico przekolorowane. Tródno mi natomiast zrozumiec fakty ze wszyscy odrazu pojechali po nim jak nie iwme po czym ale to juz podchodzi pod znieslawienie na co sa odpowiednie paragrafy. Moim zdaniem to to auto powinno trafic teraz do warsztatu i turbo wytargac i oddac do sprzedawcy na gwarancji. Konsument nie ma obowiazku zajmowac sie sprawami gwarancyjnymi bo przeciez zakupil towar w sklepie i sklep podbija poczatek rozpoczecia gwarancji. Towar jak towar zradza sie ze nowy jest juz trafiony. Ja tkaich przypadkow moglbym przytoczych tez klka bo jestem pechowcem i zawsze jak cos kupie nowego to mi se to musi odrazu skiepszczyc.
Fakt Rogal szybko poiedzial zeby auto zabrac, wzywac sobie lawete itp- hmm a co mial zrobic w sumie?? Jelsi ma terminu poustawiane to nie ma czasu na takie rzeczy. Skoro robil takich aut setki to chyba sto-pierwszym razem mialo prawo sie cos wykrzaczyc nawet jak nie bylo to z jego winy. Czy kazdy mechnaik moze mnie zapewnic ze nie odkrecal jakiejs sruby zapieczonej w aucie i mu sie nie ukreciła?? To wina mechanika czy takiego stanu tej sruby/auta itp?? Turbo sie wykrzacyzlo bo mialo wade i tyle. Napewno doladowania nie ustawił na 1.9 a nawet gdyby to mi sie nie wydaje ze po nawet dwu trzy krotnym shamowaniu powinno wyzionąć ducha. Kazdy element jest w stanie pracowac jakis czas na pozadnym przeciążeniu. Taki niefart i naprawde mimo ze Rogala nie znam i ma dosc dalkeo do niego i nigdy sie z nim nie kontaktowałe to uwazam ze gosc zna sie i naprawde nie podoba mi sie ze ktos na nim wiesza psy. Owszem jelsi komus swiadczyl usluge i klient jest niezadowolony to ja t rozumiem ale jak mozna wypowiadac sie negatywnie o kims kogo nawet na oczy sie nie widziało a gdzie dopiero jego robote.

Uwazam ze jedynie ROgal mógł zaoferować jakas tam pomoc albo naprawe tego auta u siebie albo przynajmniej jakies holowanie poprostu w gescie dobrej woli. tyle ode mnie.

[italiano_83]

Ten miecz jest obusieczny Wesol, z jednej strony robią "im" tunerom reklamę, jaki to on nie jest super, oh eh malina- często tacy co go na nie widzieli tunera o którym piszą, z drugiej strony jak coś nie halo to robi się jazdę. Użytkownicy widzą to co napisane i nic ponad to, więc oceniają to co widzą, bark reakcji drugiej strony też "daje im do myślenia" .

tak, zgodze sie ze mógł sie Rogal nieco lepiej zachowac aczkolwiek znamy tylko jedna strone medalu i moglo byc nawet nieswiadomie neico przekolorowane.

Dokładnie to o czym pisałem, brak reakcji pobudza wyobraźnie.

Owszem jelsi komus swiadczyl usluge i klient jest niezadowolony to ja t rozumiem ale jak mozna wypowiadac sie negatywnie o kims kogo nawet na oczy sie nie widziało a gdzie dopiero jego robote.

Ludzi osądzać nam nie można, ale ich zachowanie już tak, nigdy nie oceniałeś zachowania "twarzy" pokazywanych w TV, czy działań sąsiadów, kolegów, członków rodziny czy też zupełnie Ci obcych osób, zarówno pod względem pozytywnym jak i negatywnym ich działań
Jeżeli ktoś komuś ratuje życie to ma to znaczenie czy go znasz czy nie ? oceniasz zaistniałe zdarzenie i wtedy wszystko inne nie ma znaczenie ( czy to znajomy czy nie, kobieta czy mężczyzna, stary czy młody, polak czy obcokrajowiec, biały, czarny czy indianin, komunista czy demokrata czy słucha radia maryja czy dody - katolik czy muzułmanin czy niewierzący .. to nie ma znaczenia, bo ocenisz postępowanie, a nie człowieka.

[marcinas1983]

Jeśli ktoś chciałby ustawić sobie wtryski za przystępną cenę to polecam forumowicza Szatannnn miałem problem ze swoimi ( jak się później okazało ciśnienie drugie zwalone na max'a), ustawił oba ciśnienia i auto teraz znacznie lepiej radzi sobie na drodze, mniej dymi. Jak by ktoś chciał namiary na Szatannnn'a to prześle je na P.W.

[Szatannnn]

marcinas1983 tydzień temu miałem załadunek w warszawskich zakładach wuzetem. Okazało się ze przewożony towar to rozpylacze. Po rozmowie z obsług magazynu dowiedziałem się że końcówki wysyłane są do Niemiec do miejscowości Dambach gołe bez jakichkolwiek oznaczeń. Po dojechaniu na miejsce okazały mi się magazyny Boscha.

Pytanie do forumowiczów, sądzicie ze te rozpylacze zostaną oznaczone jako bosch?

[wesol]

dobrze ze odnas te rozpylacze ida a nie z tajwanu. Cóż wszedzie oszczednosci i nawet bosch sie musi skiepszczyć.

[Fahoo]

My w warsztacie wkałdamy tylko WZM

[cowboy]

sądzicie ze te rozpylacze zostaną oznaczone jako bosch?

na pewno nie w BOSCHu, moze w Chinach

cos mi sie kojarzy ze inni producenci wysyłają do Boscha na pokrycie koncówki jakąś specjalną powłoką (Bosio wysyła) wiec moze te koncówki szły tam w tym celu...

[przemlin]

Co to są "wzm-y"???

[marcinas1983]

przemlin, polski producent końcówek wtrysków... sam mam obecnie 502 czyli .210tki -> http://www.wuzetem.waw.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

[vagpumpe]

Mozna jakies bledy popelnic jak auto ma duze zmiany- np inne calkiem turbo od inneog auta, inne wtryski duzy IC itd. Wtedy nie wiadomo ile dmuchac i robi sie to raczej na czuja.

Tak jest,aż w poniedziałek zadam tak pytanie na strojeniu czy on mi to będzie na czuja robił...Skoro wie,że jest turbo arl to chyba po logowaniu widzi w jakiej mniej więcej kondycji jest i robi program,żeby było dobrze,nie ma problemów z OB i ładnie wstaje.U mnie w ASV robił soft na lajcie 1,15bara i 47mg,wyszło 136KM i wystarczyło,a teraz są większe zmiany i też raczej bedzie wiedział co i z czym,bo nie ja jeden przyjeżdżam na takim setupie...

[xander_88]

witam, czy ma ktoś jakieś doświadczenia z turbinami od turbo-Bogdana (nie hybrydy) ?