
Do sedna jednak.
Ostatnimi czasy dumałem, jak można by zaadaptować turbosprężarkę VNT do auta z WG - bez nakładów $ (np.: sytuacja gdy zakładamy sprężarkę do auta na WG ale musimy przejechać spory kawałek na strojenie - jak uniknąć w takim przypadku możliwości zapieczenia kierownic?).
Założenie było takie, że nie dotykam nic w sofcie, tylko przekładam odpowiednio wężyki podciśnienia/nadciśnienia do oryginalnego N75 wzorując się na instalacji z turbosprężarką VNT.
Poniżej wrzucam mój pomysł na taką instalację z jednoczesnym pokazaniem układów oryginalnych na WG i VNT.
Elementy dodatkowe, które byłyby konieczne to jedynie akumulator podciśnienia i zaworek zwrotny (w moim przypadku, poczciwego 1Z w B4 nawet nie, bo akumulator jest z uwagi na sterowanie klimatyzacją).
Nie wiem np.: czy zawór N75@WG nie jest w jednokierunkowy (położenie 3-cie dla układu WG>WNT).
Waszym zdaniem, ma to szanse działać??

Jak wspomniałem, pytanie czysto "akademickie"
