Forum.VWGolf.pl

Bo widziałem że się turlasz na jakiś czarnych kółkach
I tak w ogóle to muszę to corrado nareszcie obejrzeć z bliska.. bo zawsze jak się widzieliśmy to chyba służbowym samochodem byłeś.

No więc kolegi Corrado jeździ teraz z moim byłym motorem z Jahre. Tutaj fotka na chwilę po zakończeniu swapa. Może coś Reaper wklei ładniejszego

No to zaczniemy od poczatku, najpierw bylo tak:

Nastepnie wieczorem tego samego dnia stalo sie tak:

Potem zdenerwowalem sie i stalo sie tak:

I poszlo o tak:

Doszły mnie małe słuchy z pewnych źródeł że ... z corrkiem coś nie tak? Jakieś drifty robiłeś na mieście?

Jest cos nie tak z nim... Odkad wlozylismy silnik nic nie chce sie zepsuc i to jest wrecz niepodobne do tego samochodu...

Ciekaw jestem coz to za zrodelko

hehe nie o silnik mi chodzi bardziej o tylną część auta..

tzn o co? O wydech? Ze urwalem? Juz dawno zrobiony, ale zaraz pewnie znowu urwe - uroki gleby i progow zwalniajacych i tlustych pasazerow (soloo1)

Na wiadukcie do niczego nie zaszło?

Reaper pisze: i tlustych pasazerow (soloo1)

się szczupły odezwał.. ten co w recaro się nie mieści

Gruby_malbork pisze:się szczupły odezwał.. ten co w recaro się nie mieści

Aaaaa... to ja kupiłem z rok temu Reacro i te boczki były tak zmiażdżone że te fotele nie wyglądały jak kubły... a to dlatego...

eeee, do czego mialo dojsc? Ja nic nie wiem?

Ja juz chudy, 80kg wagi

Reaper pisze:eeee, do czego mialo dojsc? Ja nic nie wiem?

W takim razie nie było tematu

Jakieś zdjęcia?

eeee, do czego mialo dojsc?

a jednak doszło, ABF wytrzymał aż 2 miesiące katowania, wczorajsza diagnoza: wyje..ana uszczelka pod głowicą(w najlepszym wypadku) trzeba zwalic czapkę i obadać co sie stało.
cały zbiorniczek wyrównawczy w gęstej mazi olejowej, tak że correk wróci na jakiś czas do swojego naturalnego środowiska czyli parking pod blokiem
A tak Reaper na pocieszenie to mój golf po wymianie regulatora ciśnienia lata aż miło

Jakiego katowania? Raptem 3-4x go dobrze przegonilem i raz sprawdzilem V-max na 4tym biegu (oczywiscie na autostradzie w niemczech haha)
No pech mnie nie opuszcza niestety