Witam po dłuższej przerwie. Autko ostatnio poszło do kolegów z warsztatu na zrobienie kilku rzeczy i przez parę tygodni była rozbierana i doprowadzana do stanu z którego będę w pełni zadowolony. Tak więc przez ostatnie tygodnie zrobiono:
- Regeneracja turbin ( ciekły )
- Regeneracja alternatora i rozrusznika ( silnik na wierzchu więc szkoda nie zrobić )
- Regeneracja maglownicy z nowymi drążkami i końcówkami
- Wymiana sond
- Usunięcie pre katów i katów ( dźwięk furki fajnie się pogłębił
)
- Wymiana łączników elastycznych wydechu
- Wymiana nastawników rozrządu obu głowic oraz łańcuszków
- Olej i filtr skrzyni wraz z uszczelnieniem
- Ponowne uszczelnienie całego silnika z wycieków oleju i płynu chłodzącego ( ten akurat leciał z pod elektrycznej pompy wody pod kolektorem ssacym )
- Wymiana tylnej magistrali wody wraz z czujnikami ( stara miała wżery przy czujnikach i tam ciekł płyn )
- wymiana przednich wahaczy
- Wymiana wszystkich poduszek silnika i skrzyni biegów
- Porządki pod maską więc wymiana wszystkich wątpliwych podciśnień, opasek wtyczek itd itp... Było tego sporo
- Oczywiście silnik dostał świeży olej i filtry
W najbliższym czasie dojdzie regeneracja tylnego zawieszenia ( Poliuretany czekają na montaż ale to dopiero jak wahacze pójdą w proszek a dyfer zostanie rozebrany, sprawdzony, uszczelniony i zawieszony na nowych tulejach podpory dyfra ). Ale to dopiero za jakieś 2-3 tygodnie.
Pierwsze odpalenie po długim składaniu:
https://youtu.be/88BGaNv8kNU" onclick="window.open(this.href);return false;
Mały bonus w postaci przyjemnego spalania w trasie przy rozsądnym tempie:
Tak więc coś tam się powoli dzieje. Auto śmiga i poprawę czuć dość znacznie. Poszło na te zabiegi kupę kasy ale auto dawać frajdę z jazdy i ma być bezpieczne z uwagi na zbliżający się narodziny mojego dziecka <radocha>
Tak więc do zobaczenia niebawem