Witam wszystkich....Mam problem z moją 3 1,9td z 1993r.Gdy samochód nagrzeje sie do ok 87 stopni C i gdy doda się gazu z węża przelewowego zaczyna iść para i wyrzuca płyn do góry przez zbiorniczek.Głowica jest cała,bo dałem ją do sprawdzenia,była planowana.Termostat równierz zmieniłem i chłodnica jest cała.Czy to może być pęknięta tuleja cylindra w bloku?Proszę o pomoc.
Z góry dziękuje.
Pozdrawiam Łukasz
Ostatnio zmieniony czw lis 08, 2007 17:02 przez dolar337, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziękuje za odpowiedzi.
Właśnie o to chodzi że płyn nie idze do oleju i mam nowa uszczelkę zamontowaną.A co do węży to są normalne i termostat otwiera,poniewarz tez kupiłem nowy.I korek zbiorniczka tez jest sprawny.Zaczyna się robić coś takiego jak opisałem,jak dostanie ok 85 stopni C i doda się gazu.Porażka Czy to może być pęknięty blok?
Jeszcze raz dziękuje.
Pozdrawiam Łukasz
Ostatnio zmieniony pt lis 09, 2007 09:28 przez dolar337, łącznie zmieniany 1 raz.
Czyli węże nie są twarde? W układzie musi być 1,2- 1,3 bar ciśnienia,żeby chłodzenie było sprawniejsze. Jeżeli korek nie trzyma to sinik ci bedzie gotował płyn. Kolesiowi wywaliło w ten sposób 3 l borygo przez korek. Dopóki jechał 80 wszystko było ok, a potem sie gotował. Węże mają być twarde, jak koło w rowerze z lekkim kapciem
kupiłem niemiecki do 92 stopni.No ja mam własnie podobny przypadek jak twój kolega,tylko że u mnie jest ten problem z tym dodawaniem gazu jak się rozgrzeje silnik.Pare osób mi mówi że mam poprostu pęknięty blok.A węże są własnie takie jak piszesz.