Mam MK4 1.9TDI 90KM i jak chodzi sobie chwile silnik na luzie, tzn. jest odpalony i nic z nim nie robię to mniej więcej po jakiś 2-3 minutach się coś jak by przełącza tak jak by jakiś sterownik i zaczyna leciutko świszcześ. Po dodaniu minimalnie gazu przestaje i znów po krótkim czasie zaczyna. Ciężko mi opisać ten dźwięk ale jest to dziwne i pierwszy raz się z tym spotkałem. Tak samo ma to wpływ na działanie podczas jazdy gdyż jak się go przyciśnie to jest taki większy świst jak by turbina pracowała pod wielkim obciążeniem. Chce z tym jechać do mechaników typowo od VW ale pierw chce zaczerpnąć opinii żeby mnie w balona nie robili i nie chcieli zedrzeć nie wiadomo jakiej kasy.Chciałem dodać że autko ładnie się zbiera i ma swoją moc.
Pomocy
