Walki z króćcem po pęknięciu oryginału w moim przypadku ciągła się przez kilka miesięcy, ciągle puszczał, nowe się wypaczały a płyn uciekał jak uciekał... Zrodził się szatański pomysł stworzenia kolanka z metalu

I tak szybka konsultacja ze szwagrem, zakup nowego kolanka na miarę dla niego, 2 dni projektowania w przerwach w pracy przez szwagra i kolejne 3 dni produkcji u niego w firmie i oto jest dzieło... (Sorki za tylko 2 fotki ale po miesiącach walki i kolejnym miesiącu stania autka przez ten króciec jak tylko go dostałem do łapki momentalnie pobiegłem zamontować, zapominając o zdjęciach przed zamontowaniem

) Główny kołnierz (gdzie mocowane śruby) został wypalony na laserze, zwężenie wytoczone a zagięcie z kolanka, wszystko ładnie pospawane i wyszlifowane... Kolanko ogólnie jest trochę wyższe od oryginału ale to z pomyłki, że nie uświadomiłem szwagra iż ma być zagięte a nie proste i musiała być korekta

W każdym bądź razie, wpadłem z nowym kolankiem pod auto, założyłem, zalałem i po raz pierwszy od czasu walki nie było ani kropli... Całkowity sukces... Zrobiłem trasę ponad 100km i nie zauważyłem, żadnej zmiany co do grzania i temperatury auta... Tak więc, walka zakończyła się zwycięstwem inżynieryjnego podejścia polaka od myśli niemieckich konstruktorów :green_fuck:
Podsumowując, koszt wahał się w granicy 100zł ale zważywszy na fakt iż w czasie prób likwidacji wycieku kupiłem 3 króćce po ok 20zł każde, które po odkręceniu z reguły się nie nadaje do ponownego użytku gdyż się wypacza, to uważam że 100zł za wieczne kolanko to niewielki koszt...
P.S. Jeśli ktoś miał takie same przeboje jak ja i byłby chętny na takowe kolanko lub ewentualnie całe proste czy jakieś tam inne, sądzę, że byłaby możliwość wyprodukowania jeszcze kilku sztuk ale to jakby ktoś potrzebował
