Odkąd zrobiłem kapitalkę silnika, mam problemy z ładowaniem.
Po dopaleniu silnika napięcie ładowania jest poniżej 12V. Czyli rozładowywania

Z tego co wiem, po odpaleniu grzeją się jeszcze świece. I tak jest, po 3 minutach przekaźnik pstryka i ładowanie wskakuje na 13.3V maksymalnie. Włączenie świateł - ładowanie spada. Większe obroty silnika - ładowanie spada.
Regulator napięcia (szczotki) wymienione na nowe.
Po kilku kilometrach wskaźniki od temp. i paliwa opadają, światła gorzej świecą itd.
Wiem, że akumulator jest za mały na ten silnik, 52Ah ma chyba...I jest już na wykończeniu. Ale to chyba nie robi jakiejś różnicy?
Niedawno rozrusznik nie chciał kręcić. Odkręciłem najpierw od niego kable (masa i ten, który idzie do alternatora), przez przypadek zrobiło się jakieś zwarcie, poszła duża iskra.
Skręciłem to od razu, odpalam... Ładowanie na 14.5V, rozrusznik kręci jak talala.
Po kilku dniach znów ten sam problem.
Co to może być?