witam, jestem posiadaczem golfa II 1.6 pn benz-lpg z 1991r. Niedawno w moim autku zaczęły czasem wieszać mi się obroty przy 2tyś obr. pojechałem wiec do znajomego mechanika który znalazł pod maska w okolicach cewki zapłonowej jakiś biało-brązowy kabel który nie był do niczego podłączony.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6b ... 0db72.html Znajomy podłączył ten przewód do masy i jak ręką odjął- obroty unormowały się i przez jakiś czas było wszystko ok, aż do niedawna kiedy zaczął rozładowywać mi się aku

mierzyłem pobór prądu i nie wykazało nic niepokojącego...wymieniłem alternator, pózniej akumulator na nowy i nic.dalej to samo

okazało się ze winny był ten kabel dany na masę. odłączyłem go i pobór prądu uspokoił się lecz znów wariują obroty i na dodatek jak zgaszę samochód to elektrozawór w parowniku nie domyka się i ucieka gaz. Wystarczy ze zewrę ten biało-brązowy kabel z masa lub zdejmę masę z elektrozaworu i uciekanie ustępuje. Ma może ktoś jakiś pomysł od czego może być ten przewód? Szukałam już schematów itp lecz niczego konkretnego się nie dowiedziałem
z góry dziękuję.pozdrawiam