Pierwszy raz od ubiegłego roku wybrałem się w dalszą trasę i troszkę się zgrzałem (ze strachu o swoje VW) Ale po koleji.
Wybrałem się moim MK3 1.9 TDi 90 KM w trasę, najpierw trasą ekspersową z Katowic na Łódź, potem autostradą A2 na Poznań (bo tak musiałem) ..... i doznałem lekkiego szoku ! Cały czas leciałem predkością 140 - 160 km/h i na połowie baku zrobiłem 360 kilometrów ! Dla mnie to masakra, chyba za dużo wziął ? Wracałem już inną trasą ze średnią predkością 100 km/h. Cały bak wystarczył na 750 km. Paliwo było tankowane na raczej nie renomowanej stacji, 2 osoby w aucie. Coś jest chyba nie tak ? Zwłaszcza przy 160 km/h mój silnik chyba nie powiniet tyle spalić ?
Bardzo proszę o jakieś sugestie








 Dobrze, ze nie masz 2,0TDI piszą, że średnie spalanie wynosi 6l, a wg każdego testu w mieście potrafi spalić 10l, a na trasie nawet do 8l- i ponoć to normal dla 2,0TDI.  Ja swoim w trasie jeźdzę do 140km/h , a tak normalnie 120km/h i spali 6,3l, a w mieście zimą to nawet 7,3l. I wg mnie to ok. Powyżej 120km/h opór powietrza ponoć jest prawie 2 razy więkrzy i dlatego najmniej autko pali tak do 3000 tys obr i do 120km/h
  Dobrze, ze nie masz 2,0TDI piszą, że średnie spalanie wynosi 6l, a wg każdego testu w mieście potrafi spalić 10l, a na trasie nawet do 8l- i ponoć to normal dla 2,0TDI.  Ja swoim w trasie jeźdzę do 140km/h , a tak normalnie 120km/h i spali 6,3l, a w mieście zimą to nawet 7,3l. I wg mnie to ok. Powyżej 120km/h opór powietrza ponoć jest prawie 2 razy więkrzy i dlatego najmniej autko pali tak do 3000 tys obr i do 120km/h










